Tak sobie często myślę- jest nas już tak wielu. Ludzi czujących inaczej, widzących że tylko poprzez wzrost i miłość można dokonać rzeczy szczególnych i absolutnie szczerych. Ludzi, u których trudno doszukać się pierwiastka podzielenia i oderwania, gdyż tak na prawdę gdy zobaczymy wszystkie rzeczy wokół siebie w "stanie czystym" dostrzeżemy że żadnych barier nie ma. Że to tylko sztuczne twory, ułudy, którymi świadomie się kupczy i tworzy po to, byśmy w nie uwierzyli i podporządkowywali wszystko. Ale nie wszyscy na szczęście wierzymy. Wielka rzesza ludzi już widzi owe manipulacje, owo zakłamanie i świadomie wmawiane nam oszustwo. Ogrom ludzi chce po prostu żyć. Żyć w spokoju,w pokoju i dzielić się tą radością z innymi. To tak proste a przecież tak w istocie złożone. Wystarczy trochę zwolnić i uświadomić sobie, że życie to coś więcej, niż stary i zużyty schemat działania, którym męczy się nas od urodzenia. Zrzucamy po mału kajdany. Jest nas już tak wielu. I będzie więcej... Pozdrawiam
Tak, masz rację - jest nas wiele, coraz więcej. Do Twoich rozważań : " gdyż tak na prawdę gdy zobaczymy wszystkie rzeczy wokół siebie w "stanie czystym" dostrzeżemy że żadnych barier nie ma" dodam, że wtedy człowiek czuje się naprawdę wolnym, że sam trzyma los w swoich rękach, że wcale nie musi podporządkowywać się systemom, ludziom władzy, którzy niszczą innych itp,itd, świat wtedy przed nami się otwiera, człowiek budzi się jakby ze snu, życie nabiera zupełnie innych barw.. Tak, ludzie chcą po prostu żyć. Zauważ co teraz ludzie z życia mają, ciągłe zastanawianie się "zaraz muszę zapłacić za prąd", "zaraz muszę zapłacić za wodę", "kurde, nie wystarczy mi na tonę węglą, trudno kupię tylko worek", "skąd ja teraz wezmę na leki"- uwierz mi, że wiele ludzi takie pytania sobie truje głowę na porządku dziennym. To jest chore i przygnębiające, ludzie chodzą przygnębieni, zmartwieni. A wystarczy powiedzieć dość. Np. Dlaczego płacimy za wodę, skoro nam się należy, potrzebujemy jej do życia jak powietrze, nikt nie może być właścicielem wód gruntowych, to nielogiczne i nieetyczne. Podatki są za wysokie? Jakby wszyscy ludzie byli zgodni i protestowali zgodnie przeciw wyzyskiwaniu przez władzę i system, to by wszystko poszło jak po maśle. Ale władza przechytrzyła niewolników i stworzyła podziały; najlepszym przykładem są poglądy polityczne, religijne, itd. To nas dzieli, i to jest problem ludzi, nie potrafią się zjednoczyć przeciwko tym, którzy nas wyzyskują. Płaczą i płacą zamiast powiedzieć "nie'.
Tak sobie często myślę- jest nas już tak wielu. Ludzi czujących inaczej, widzących że tylko poprzez wzrost i miłość można dokonać rzeczy szczególnych i absolutnie szczerych. Ludzi, u których trudno doszukać się pierwiastka podzielenia i oderwania, gdyż tak na prawdę gdy zobaczymy wszystkie rzeczy wokół siebie w "stanie czystym" dostrzeżemy że żadnych barier nie ma. Że to tylko sztuczne twory, ułudy, którymi świadomie się kupczy i tworzy po to, byśmy w nie uwierzyli i podporządkowywali wszystko.
OdpowiedzUsuńAle nie wszyscy na szczęście wierzymy. Wielka rzesza ludzi już widzi owe manipulacje, owo zakłamanie i świadomie wmawiane nam oszustwo. Ogrom ludzi chce po prostu żyć. Żyć w spokoju,w pokoju i dzielić się tą radością z innymi. To tak proste a przecież tak w istocie złożone.
Wystarczy trochę zwolnić i uświadomić sobie, że życie to coś więcej, niż stary i zużyty schemat działania, którym męczy się nas od urodzenia. Zrzucamy po mału kajdany. Jest nas już tak wielu. I będzie więcej...
Pozdrawiam
Tak, masz rację - jest nas wiele, coraz więcej.
OdpowiedzUsuńDo Twoich rozważań : " gdyż tak na prawdę gdy zobaczymy wszystkie rzeczy wokół siebie w "stanie czystym" dostrzeżemy że żadnych barier nie ma" dodam, że wtedy człowiek czuje się naprawdę wolnym, że sam trzyma los w swoich rękach, że wcale nie musi podporządkowywać się systemom, ludziom władzy, którzy niszczą innych itp,itd, świat wtedy przed nami się otwiera, człowiek budzi się jakby ze snu, życie nabiera zupełnie innych barw..
Tak, ludzie chcą po prostu żyć. Zauważ co teraz ludzie z życia mają, ciągłe zastanawianie się "zaraz muszę zapłacić za prąd", "zaraz muszę zapłacić za wodę", "kurde, nie wystarczy mi na tonę węglą, trudno kupię tylko worek", "skąd ja teraz wezmę na leki"- uwierz mi, że wiele ludzi takie pytania sobie truje głowę na porządku dziennym. To jest chore i przygnębiające, ludzie chodzą przygnębieni, zmartwieni. A wystarczy powiedzieć dość. Np. Dlaczego płacimy za wodę, skoro nam się należy, potrzebujemy jej do życia jak powietrze, nikt nie może być właścicielem wód gruntowych, to nielogiczne i nieetyczne. Podatki są za wysokie? Jakby wszyscy ludzie byli zgodni i protestowali zgodnie przeciw wyzyskiwaniu przez władzę i system, to by wszystko poszło jak po maśle. Ale władza przechytrzyła niewolników i stworzyła podziały; najlepszym przykładem są poglądy polityczne, religijne, itd. To nas dzieli, i to jest problem ludzi, nie potrafią się zjednoczyć przeciwko tym, którzy nas wyzyskują. Płaczą i płacą zamiast powiedzieć "nie'.
Będzie nas więcej...
Pozdrawiam serdecznie :)))