środa, 1 grudnia 2010

Szczodre Gody

SZCZODRE GODY 21-22 Grudnia

Święto przypadające na okres zimowego przesilenia, tzw. Święto Staniasłońca- czas, gdy Słońce nie słabnie, ani nie rośnie w siłę. Obrzęd świąteczny rozpoczyna się, kiedy na niebie zabłyśnie Gwiazda RODA.
Podczas wieczornej biesiady zaprasza się również dusze przodków- "Dziadowie przybywajcie, prosimy was na wieczerzę"- a w ogień składa się ofiary z jadła dla wszystkich Bogów.
Biesiadnicy nawzajem obdarowują się prezentami.
Kilka dni wcześniej, a najczęściej w dniu, kiedy rozpoczynają się Szczodre Gody, ubiera się Drzewo Świata- choinkę świerkową lub jodłową z Gwiazdą Roda na szczycie. U korzeni Drzewa Świata jest kraina Welesa- władcy podziemi, zaświatów, magii i bogactwa, dlategoż kładzie się prezenty głównie pod choinkę.
W niektórych regionach (głównie na Śląsku i Lubelszczyźnie) w tym okresie stawia się snop żyta, tzw. dziady (ostatni zżęty snop zboża ze żniw).Jest on dekorowany suszonymi owocami (np.jabłkami) oraz orzechami. To z nasion TEGO zboża należy rozpocząć przyszłoroczny siew.  Po święcie jest przechowywany aż do wiosny (do następnego święta Jaryły).
Na Podhalu, Ziemi Sądeckiej, Krakowskiej i Pogórzu kultywowana jest PODŁAŹNICZKA- udekorowana gałąź jodły, świerku lub sosny, wieszana pod sufitem.
Bardzo popularne jest wkładanie słomy lub siana pod nakrycie stołu świątecznego. Czyni się to w celu zapewnienia przyszłorocznego urodzaju.
Jest to czas kolędowania. Słowo "kolęda" oznacza radosną pieśń noworoczną (na cześć odradzającego się Słońca, które rośnie w siłę, światło zaczyna górować nad ciemnością, dnie stają się coraz dłuższe), śpiewaną podczas odwiedzania znajomych gospodarzy.
Na stronie  http://bialczynski.wordpress.com  znalazłam ciekawy opis dotyczący znaczenia słowa "Kolęda";

 "Kolędy służyły przebłaganiu i obezwładnieniu ciemności oraz zimy. Poprzez świętą pieśń (modłę) proszono bogów, by przywrócili światło i wzbudzili siły rozrodcze ziemi. Podobnie jak święty tan, zwany kołem, pieśni te toczyły się w nieskończoność naśladując ideę zamkniętego, powtarzalnego i nieskończonego kręgu przyrody.


Nowy cykl, rozpoczynany od narodzin Bodrego Światła (może z biodra Swąta lub z Bodrej Kłódzi?) w dniu górowania ciemności, wiąże się z Koladą.


Kolada (Kolieda, Kolęda, Kulęda) to określenie oznaczające koło (godu, roku) – zamknięcie starego i rozpoczęcie nowego cyklu, nieskończonego Koła (Koła Wieków). Miano to wiąże się także z kołodą-kłódzią (siedliskiem Swąta), z lędo – puściznami, goliznami, łysymi polami, kolącym charakterem zimy, również w ważny i mocny sposób z ładem – porządkiem, uładzeniem, ułożeniem, a przez to z bogiem Ładem (Lado, Lyado, Łado). Tego dnia Łado puszcza Niebiańskie Koło letnich (lednich) miesięcy w ruch, a ono tocząc się zabija jego zimnego brata Mąda albo Sowiego (według niektórych kącin samego Mora albo Perepułta).


Zwraca uwagę fakt występowania tych samych elementów etymologicznych w obrzędach zimowego i letniego przesilenia. W święcie Kresu (Kupały, Kupaliach), czyli w czasie drugich Dzikich Łowów występują też mityczne symbole, takie jak koła czy kołki (wrzeciona ogniowe). W Kupalia miało miejsce krzesanie świeżego ognia, skakanie przez ogień, rzucanie płonących kół wozu na wodę, a także obrządek polegający na szukaniu w ziemi, u korzeni łopuchów, srebrnych główek Kupały (to echo mitu o odcięciu głowy Kupały i złączeniu jej liściem łopianu z ciałem boga).


Kulada, Kolęda, Kulędzie znaczy także ku lodzie, czyli ku lodowi, śniegowi, ku zimie, ku lednim (lodowym) miesiącom. Między nazwą lednie – lodowe a lednie – letnie występuje jedynie różnica dźwięczności jednego znaku, d=t. Drugie główne święto górowania, letnie, ma tego samego rodzaju nazwę Ku-Upałom (upałającym, czyli gorącym), Ku Upaliom – Kupalia."


 Szczodre Gody są również wróżbą na cały następny rok.
 Jeśli chodzi o stół biesiadny, to powinno się na nim znaleźć tyle potraw, ile jest miesięcy w roku, czyli 12 (może być również 13-tyle, ile było kiedyś miesięcy, gdy istniał KALENDARZ KSŻYCOWY, KSIĘGA ŻYCIA), by każdy miesiąc był bogaty i obfity.


                         SZCZODRUSZKA
              (piosenka na Szczodry wieczór)


Śniegiem spowita, oto spoczywa
Ziemia co żywi, i co okrywa
Żywi i darzy, dobrem wszelakiem
Chlebem i solą, i figą z makiem
Mlekiem i miodem, Ziemia płonąca
Żywi człowieka, orła i zająca
Bogata pani, Ziemia wielmoża
Jej góry, bory, rzeki i morza
Posażna pani, strojna, chędoga
Oblubienica Boga Dadźboga
Przyjdzie kochanek, kochankę zbudzi
Będzie wesele, precz zima pójdzie
Pokruszą lody, Strzały Dadźboga
Jemu nie zduże, Marzanna sroga
I będzie wszędzie, ochoty wiele
I rede w życiu, podskoczy cielę
Zaspany świstak, w kosodrzewinie
Hej! radość, radość, wesele mnoga!
I sława, sława! Sława Dadźboga!


                          ŻYCZENIA NA NOWY ROK


Na szczęście, na zdrowie, na ten nowy rok!
Żeby się darzyłą kapusta i groch
Pszenica i żyto, owiesek i wszytko
Żeby się wam darzyło wszystko stworzenie
W komorze, na polu i w oborze
W każdym kątku po dzieciątku
Żebyście orali czteryma pługami
Żebyście mieli tyle cielicek
Co w lesie jedlicek
Żebyście mieli tyle wołków
Ile w dachu kołków
Żeby się wam darzyły woły rogate
Krowy krasiaste, cielicki brzesiaste
Owce oczate, barany rogate
Żebyście mieli owiec, co w lesie mrowiec
Żebyście byli weseli, jak wam się krowa ocieli
Żeby się darzyły kury czubate i gęsi siodłate
Żeby kogut kury lubił
By gospodarz gospodynię lubił


Za koledę dziękujemy, zdrowia, szczęścia winszujemy
Byście wszyscy długo żyli, zdrowi i weseli byli na ten Nowy Rok!




 J. Gacparska- Szczodre Gody


W Szczodre Gody gasną płomieniaste zorze
Zdławione ciemnością drżą Słońca promienie
Noc zalewa wszystko, jak przepastne morze
Cień okrywa wody i strwożoną ziemię
W taką noc się ciemność zdaje nie mieć końca
I podstępna trwoga mrokiem dławi serca
W taką noc błagamy o zwycięstwo Słońca
Trzebę dla Swaroga składa lud i żerca

Swaróg

SWARÓG- w wierzeniach słowiańskich bóg/władca Słońca. Bóstwo ogólnosłowiańskie. Do dzisiaj zachowały się nazwy miejscowości, które nadane były na cześć Swaroga; Swarzędz, Swaryż, Svarene, Swarzyn. Wg Aleksandra Gieysztara kult tegoż bóstwa solidnie i trwale zadomowił się w kulturze ludowej. Niegdyś (z obserwacji znam, że również i dziś) ludzie witali wschodzące Słońce pokłonem i modlitwą. W południe czyniono podobnie, chłopi ściągali czapki z głów i z radością kłaniali się Swarogowi- bogowi utożsamianemu ze Słońcem.

Wg Cz.Białczyńskiego;
Swaróg jest podziwiany przez wszystkich bogów za swoje umiejętności kowalskie. Najwięcej czasu spędza z Gogoładą i Kowalisami chociaż wcale nie są to członkowie jego rodu. Niektórzy wieszcze – zwłaszcza świtungowie z Arkony powiadają, że ocalił dwóch synów z pogromu, a drugim poza Swarożycem jest Sowica, ale Swaróg nie przyznaje się do tego głośno.

Postacie-wcielenia (równe miana): Swarog-Gor, Swarog-Kalin, Ogonij-Wara

Inne nazwania jego osoby (przydomki): Wrzos, Goriń – Pan Ognia Ogni, Boski Kowal Welański,

Zajmowany krag:Czwarty Krąg

funkcja (zakres działania):Strażnik Ognia Weli, czyli ognia Ogni na Równi. Wykuwa powierzone mu Rzeczy Pierwsze i Wtóre nadając im ostateczny kształt

ród:Warowie

pochodzenie:Dzięgle – Czarnogłów i Białoboga

narzędzia czarowne – oznaki władzy: Świetlisty Młot
Pomocnicy (Stworze – bogunowie): Jaskry-Bogacze (Bagatce, Bogacze, Jaskry, Bahacze, Bohacze)

Swaróg- W.Kriżaniwskij

                                                       A.Klimenko- Swarog Prarodziciel