czwartek, 29 sierpnia 2013

SĄDOŁÓW obraża się bo ich tatar nie smakuje konsumentom....

Nie jestem ekspertką od produktów spożywczych, ale za to gotuję od wielu lat, i nie raz "sparzyłam" się na produktach znanych marek. 

Ciekawe ile ci z "Sandałowa", czy może lepsza forma : z SĄDołowa, wyciągają produktu z 1kg mięsa?? Uważam, że ów producent pasz wszelkiej maści postawił na ilość a nie na jakość. Może ich produkty były wyśmienite kiedyś, ale teraz produkują BUBEL. 

Po aferze z blogerem, który szczerze przeprowadził "test kucharza" na tatarze, NIE polecam produktów z Sądołowa dla ZASADY. 

My, jako KONSUMENCI, mamy PRAWO, do wyrażania własnych opini o zakupionym i spożywanym produkcie, to MY jako konsumenci jesteśmy najlepszymu EKSPERTAMI - bo my to kuźwa wpierdzielamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nas potem brzuchy bolą, niekiedy tyłki... to my mamy potem treści żołądka w gardle, to nasza wątroba daje znak, że wrzucamy jej śmieci, TAK - my jesteśmy konsumentami i mamy prawo do wyrażania własnych opini - negatywnych bądź pozytywnych o danym produkcie. 

Lubię oglądać filmiki i przepisy Piotra Ogińskiego - bo gość naprawdę kocha gotować! 
A jakaś niedokiszony Sądołów pozywa go o porównanie produktów - testowanie, który produkt jest lepszy....... To jakaś paranoja. 

Co z tym krajem się dzieje, nie można powiedzieć nic na papieża, bo obraza uczuć religijnych, nie można nic powiedzieć na prezesa - bo obraza majestatu, nie można nic powiedzieć na prezydenta - bo jest nieomylny, i nie można powiedzieć, że tatar z Sądołowa jest nafaszerowany chemią, bo antyreklama.... CENZURA! Dlatego chcieli acta, żeby zamknąć ludziom buźki raz na zawsze.

Czy nie mogę nikomu powiedzieć, że po kiełbasie z Sądołowa bolał mnie brzuch? Widocznie nie mogę, bo zrobię antyreklamę, pozwą mnie i trzeba będzie zapierdzielać i spłacać 150tys. kary. Ciężkie czasy.

Jeszcze jedno pytanko do ex-pertów: czy jak mój pies puści pawia po kiełbasie z Sądołowa, to czy też może być oskarżony o antyreklamę i zniesławienie? 


Nie polecam produktów z Sądołowa dla ZASADY - za ich qrestwo i okropne wyroby.


Polecam natomiast stronkę człowieka, który "kocha gotować" - dużo ciekawych i smacznych przepisów kulinarnych : kocham-gotowac.pl

 


wtorek, 27 sierpnia 2013

Malu malu z inspiracji...

Internet to ciekawe miejsce :) Nie raz nie wiesz, czego chcesz, aż tu parę kliknięć i już pomysł gotowy! 
Spacerowałam sobie wirtualnie po znajomych blogach i u Beth znalazłam link do równie ciekawego bloga - Geninne. Zdjęcia przeglądałam od deski do deski, znalazłam tam dużo inspiracji. Autorka bloga pasjonuje się akwarelą, tworzy niesamowite prace, i jest "producentem prezentów" - jej prace można nabyć w sklepie - link do sklepu na str.http://blogdelanine.blogspot.com/
Właścicielka ów bloga ma niesamowitą wyobraźnię i talent.



Poniżej moje malu malu - amatorsko dla zabicia nudy ;) - właśnie z inspiracji pracami Geninne.