I tak sobie tworzę.
Poniżej fotki z mojej wstążeczkowej przygody.
Tak powstawała moja pierwsza wstążeczkowa serwetka.....która znalazła już swojego właściciela
Serwetki wyszywane na białej kanwie, podszyte białą flizeliną
Potem stworzyły się kolejne dwie serwetki, trochę mniejsze;
I trzecia s(m)erwetka ;) już bez wstążki, wykonana haftem krzyżykowym, wykończona szydełkiem;
Jakby komuś przypadły do gustu serwetki, to są dostępne TU
I potem przyszedł czas na wstążeczkowe bombki :)))
Tak tworzyła się moja pierwsza karczochowa bombka (już wcześniej publikowałam fot. pierworodnej karczochowej):
Druga powędrowała do mojej mamci na "wschodnie wybrzeże" kraju ;)
Karczochowa choineczka:
I niedawno powstały kolejne szyszunie:
Fioletowa fantazja 8cm
Bombka 8cm kremowo-wiśniowa
I takie dwie małe wykonane na kuli styropianowej o średnicy 5cm:
I dwie duże szyszkowe bombki o średnicy 10cm:
Wstążeczkowe bombki są dostępne TU
Bardzo mi się podobają twoje prace. A zwłaszcza choinka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń