środa, 31 lipca 2013

Słowiańszczyzna to nasz dom, a chrześcijaństwo to jej przekleństwo. OBUDŹ SIĘ ZIEMIO

Słowiańska wiara

Słowiańska Wiara
to Ziemia, to Matka,
to Prochy Przodków
Słowiańska Wiara
to Woda, to Krew,
to nasze Dziedzictwo.
Słowiańska Wiara
to Ogień, to Siła,
to Duszy Oczyszczenie.
Słowiańska Wiara
to Wiatr, to Pamięć,
to Wieczny Czas.
Słowiańska Wiara
to Cześć Bogom oddana,
to Trzeba, to Sława.
Słowiańska Wiara
to Plon z Płodnej Ziemi,
to Cykl, to Obrzęd.
Słowiańska Wiara
to Ostatnie Tchnienie Przodków,
to Pierwsze Potomstwa Słowa.
Słowiańska wiara
to Dąb i Lipa splecione razem,
to Rodzina, to Związek.




Nasza kultura, nasza tradycja to wszystko to, co wiąże się ze Słowiańszczyzną a nie z obcą religią. 

Nasze korzenie to PRZYRODZONA WIARA PRZYRODY, to cześć oddawana MATCE ZIEMI, która nas żywi i daje nam schronienie.



http://www.rodzimawiara.org.pl/

Wyznanie wiary Lechitów

I.Rodzima wiara Lechitów opiera się na dziedzictwie Lechitów, instynkcie, rozsądku, doświadczeniu, rozumie i nauce. Naszym obowiązkiem jest przyczyniać się jak najwięcej do jej rozkwitu.
II. Lechici czczą Bogów jak wszyscy Aryowie, czcząc Słońce i cały Wszech-Świat, Matkę-Ziemię naszą rodzicielkę i całą Przyrodę.
III.W prawach Przyrody stale odkrywamy boskie siły sprawcze Świata. Wszelkie życie dzieje się wedle tych praw. Podporządkowanie się im jest naszą powinnością. Wyznajemy wiarę w życie zgodne z prawami Przyrody.
IV. Słońcu, najbliższym nam ognisku hierarchicznego, nieskończonego, wiecznego i żywego Wszech-Świata, zawdzięczamy wszystko na naszej Ziemi. Wraz z lądami, wodami, roślinami i zwierzętami jesteśmy Jej cząstką. Tylko człowiek jest tego świadom; przez to ciąży na nim ogromna odpowiedzialność.
V. Obyczaje i obrzędy są częścią każdej wspólnoty wyznaniowej, również naszej. Wyznajemy rodzime dziedzictwo Lechitów. Będziemy to dziedzictwo przodków pomnażać i wzbogacać.
VI. Nasze istnienie zawdzięczamy rodzicom i dalszym przodkom. Oddajemy im cześć, a pamięć o nich przekazujemy przyszłym pokoleniom.
VII. Życie jest walką, jak walka jest życiem. Walka to ruch ku doskonalszemu, parcie naprzód, pokonywanie oporu. W walce wspierają nas instynkty. Takie są prawa przyrody, są one niezmienne i odnoszą się do każdego człowieka i do każdego narodu.
VIII. Ciało i duch tworzą nierozerwalną i wzajemnie warunkującą się jedność i całość. To są dwie strony tego samego bytu. Lechici podkreślając równą wartość obojga dążą do ich równomiernego, stałego i równoczesnego doskonalenia,
IX. Postępowanie każdego człowieka i narodu wyznacza ich charakter. Ten jest zaś wytworem dziedzicznych cech oraz otoczenia, nacisku środowiska i wychowania. Miarą wartości ludzi i narodów jest ich dorobek i tylko wedle nich oceniamy je.
X. Pobłądzić i zawinić może każdy z nas; bywa takie zdarzenie losu. Błąd i winę można tylko własnymi czynami naprawić i zmazać. Takie są odwieczne zasady Lechitów i wszystkich Aryów.
XI. Ból i cierpienie ostrzegają nas przed niebezpieczeństwem oraz budzą obronne siły ciała i ducha. Wywołują one nie tylko wstrząs, ale i wspomagają ozdrowienie. Nie są one dobre ani złe. Tak objawiają się prawa Przyrody. Narodziny i śmierć jednostki są konieczne dla stałego rozwoju gatunku i rodzaju. Nie jest ona karą ani nagrodą. Naród jest zaś potencjalnie nieśmiertelny w swej istocie, ciągle odnawiający się.
XII. Nieśmiertelność osiągamy przez potomstwo i twórcze działanie, które daje największą radość życia. Twórczość w narodzie i dla narodu uznajemy za najbardziej podniosłą.
XIII. Lechickie zasady etyczne opierają się na boskich prawach Przyrody. Najwyższymi wartościami są wiedza i siła, rozum i zdrowie, prawość i tężyzna, odpowiedzialność i żywotność, godność i rzetelność, wytrwałość i odwaga, wierność i mocna wola, duma i sprawiedliwość. Pokonujemy w nas nieuctwo i słabość, głupotę i chorobę, potępiamy chwiejność i tchórzostwo, zdradę i uzależnienie, fałszywość i warcholstwo, zwalczamy bojaźń i niemoc, pokorę i bierność. Dążymy do WIELKOŚCI, MOCY, PIĘKNA, PRAWDY I DOBRA.
XIV. Działanie zgodne z prawami Przyrody i włączanie się w wiecznotrwały rozwój Świata daje życiu każdego z nas podniosłe, uświęcające je znaczenie, wykraczając poza byt jednostki.
XV. Lechicki naród polski i jego sąsiedzi należą wraz z pozostałymi Bałto-Sławskimi narodami do wielkiego rodu aryjskich ludów Europy. Pragniemy odnowić zerwaną przed wiekami jedność między nimi oraz jedność między naszym pochodzeniem a wyznaniem, ażeby na niej oprzeć duchowy i materialny byt narodu. POLSKA-LECHIA-BALT-SŁAWIA-ARYA – to nasze posłannictwo – SŁAWA im!
XVI. Wiecznie rozwija się wszechogarniający człowieka jednorodny Bogo-Świat – Sława mu! Zaszczytnym powołaniem człowieka jest czynny udział w tym rozwoju i stałe zwiększanie wartości życia, by go czynić lepszym i piękniejszym, by mu nadać nadrzędne wymiary zgodne z Tworzycielską Wolą Świata.















Korolkow Drzewo Świata - fot. ze str. bialczynski.wordpress.com


 

10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dobre słowo.
      Tak oczywiście pożyczaj do woli :) Te dwa obrazy, o które Ci chodzi, pożyczyłam ze strony bialczynski.wordpress.com
      Masław zadowolony, że wiersz się spodobał ;)
      Także kopiuj ile chcesz, my tego nie robimy tylko dla siebie..

      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Świetny post i wartościowy przekaz. Wiedzy i doświadczenia naszych przodków niestety wciąż się nie docenia, a wręcz uważa za- pogańską szarlatanerię. Cóż...można tylko spuścić zasłonę milczenia i współczuć ludziom podchodzącym do tego zagadnienia w ten sposób. Bowiem rzeczy jak najbardziej znaczące i wartościowe mamy cały czas pod nosem, tuż za domem, a szukamy wyimaginowanych bzdur, serwowanych przez tę kłamliwą i niestabilną współczesną cywilizację. I mimo przykrych doświadczeń z przeszłości, wciąż wierzymy w ten blichtr, tani efekt i wątpliwą wiedzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, staram się ;)
      Piszesz : "można tylko spuścić zasłonę milczenia i współczuć ludziom podchodzącym do tego zagadnienia w ten sposób" - tak i ROBIĆ SWOJE! Najbardziej wartościowe jest to, co nas otacza, co mamy najbliżej obok siebie... po co sięgać dalej, karty historii mogą posłużyć za wskazówkę...
      A ta "wątpliwa wiedza" to nie wiedza, tylko propaganda rozpowszechniana po to, by wyprać ludkom mózgi i odwrócić uwagę od rzeczy istotnych, oczywiście takie zabiegi są stosowane w celu zdobycia władzy nad masą zniewolonych umysłów.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Miła Dobrosławo.

    Doskonały post. Piękna poezja przeplatana równie pięknymi zdjęciami nawiązującymi do tematu posta.

    Niezbyt chętnie wspominam lekcje historii w szkole średniej. Były to nudne, ciągnące się przez 45 minut tyrady, a niekiedy jeszcze dłużej, kiedy belferka mówiła, mówiła... a ja usypiałem. Dlaczego o tym piszę? Zamiast takich "eksperymentów" dobrze byłoby zaproponować młodzieży inną, nową formę nauki historii, coś na wzór Twojego posta. Nie zaliczam się do młodzieży, a nawet do osób w średnim wieku, a chętnie bym włączył się, jako uczestnik takiej formy zdobywania wiedzy.

    Ciągle słyszymy z różnych stron głosy o zachowaniu tożsamości narodowej, o wracaniu do korzeni. Są to z reguły frazesy głoszone przez różnych pseudo patriotów, którzy chcą zwrócić uwagę innych ludzi, z jednego powodu. Chcą zaistnieć w polityce, która z patriotyzmem niewiele ma wspólnego.

    Takie osoby, jak Ty Dobrosławo, zupełnie bezinteresownie przypominacie nam - starszym osobom o naszej tożsamości, a młodych uczycie Patriotyzmu, tego pisanego przez duże "P". Być może, słowa moje brzmią nieco banalnie, tak jak banalne stało się życie we współczesnym Świecie.

    Gustownie i pomysłowo wyglądają zdjęcia, na których umieściłaś cytaty. Powiązania tego rodzaju są dla mnie "wzrokowca" bardzo pomocne, wszak kojarzę obraz z treścią.

    Szesnastopunktowe Wyznanie wiary Lechitów nie było mi znane, bo skądże? Można by je nazwać Konstytucją Lechitów, przynajmniej tak to odbieram.

    Podobnie jak Basia, jestem zachwycony Drzewem Świata, którego symbolika jest niezwykle bogata i piękna. Nie wiem, czy celowym zabiegiem było umieszczenie zdjęcia z potrawami, typowymi dla nas - Słowian. Czuję zapach i smak owoców, kiełbasy, chleba, wina i innych widocznych na zdjęciu frykasów, którymi tylko nieliczni mogą się rozkoszować. Raz w roku, w Jaworze odbywa się festiwal chleba, na który ściągają piekarze z całej Polski. Różnorodność prezentowanego pieczywa jest bardzo duża, co sprawia, że wracam rowerem do Wałbrzycha z pełnym, pachnącym plecakiem.

    Dziękuję za wspaniały, pouczający tekst.

    Pozdrawiam serdecznie z upalnego Wałbrzycha. :))))

    Chociaż przed chwilą przeszła burza, a na horyzoncie (w kolejce) następna. Helios - mój Cavalier usnął kamiennym snem, nawet grzmoty i błyskawice mu nie przeszkadzają. Dochodzi godzina 1.00.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edwardzie ;)

      Dziękuję za cenne uwagi a zarazem wskazówki.
      Piszę o tym naszym słowiańskim świecie, bo uważam, że powinnam. Tyle co szamba spływa pod adresem Słowiańszczyzny, Słowian i innych Pogan, na temat naszej historii, że powinniśmy odkłamywać tą podłą propagandę i zakłamaną historię.

      Masz rację, nauka historii to nuda! Nawet dzisiaj. Nauka historii to jałowe klepanie linijek tekstu z podręcznika, zdarza się nauczyciel (co prawda jeden na wielu) że stara się zachęcić młodzież do zgłębiania historii, ale.... co to za "historia", skoro przeważnie piszą ją ci, co "wieszali" bohaterów?
      Podręczniki historii są pisane pod "poprawność polityczną".. To jest profanacja historii.
      Dużo musieliśmy się napocić z mężem, żeby wytłumaczyć córce na czym ta propaganda w zakłamywaniu kart historii polega i efekt jest znakomity - młoda rozpoznaje gdzie i w jakim celu zakłamuje się fakty w podręcznikach :)Zna historię tą prawdziwą i zakłamaną

      Polityka. Nie cierpię jej i nie trawię - ale śledzić należy :/ Owszem, ci co głoszą hasełka wielce patriotyczne, to tylko ludzie, którzy chcą coś osiągnąć - niekoniecznie dla narodu i kraju.. Jałowa propagandówka politykierów, to lep na muchy, już dawno olałam ich tępą paplaninę. Nie ma w polityce żadnych patriotów! Ludzie łudzą się : "a może tym razem będzie lepiej.." - nie będzie nigdy lepiej, jeśli lud nie przestanie się ich bać, jak lud nie weźmie sprawy w swoje ręce i przestanie dawać przyzwolenie na okradanie się.

      Zdjęcia z cytatami to mój ulubiony "przekaz informacji" :) Pamiętam kiedyś były takie widokówki z różnymi aforyzmami - złote myśli, i kolekcjonowałam je hobbistycznie ;)

      Tak, Drzewo Świata najbardziej odzwierciedla wszystko to, jak żyć.. Cały nasz świat jest blisko nas, to my, to miejsce gdzie żyjemy itd. A punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
      Wiesz, uważam, że nic nie dzieje się przypadkiem, a rozważania Basi w tej kwestii utwierdziły mnie tylko w tym przekonaniu.
      Ludzie szukają nie wiadomo czego, ciągle gonią za czymś (głównie jest to obłędna pogoń za kasą), a życie może być przecież takie fantastyczne, takie jakie sami sobie zaplanujemy, wystarczy chcieć.
      Zdjęcia z potrawami to celowy zabieg:) Chciałam pokazać, o czym wcześniej pisałam, że nasza słowiańska tradycja dzieje się wokół nas, nie trzeba szukać daleko i nie wiadomo czego, to dzieje się tu i teraz.
      A festiwalu chleba to Ci zazdroszczę, nie mamy (przeważnie) czasu na takie wypady, ewentualnie przejażdżka rowerem do Puszczy Bieniszewskiej - fantastyczne miejsce, tysiącletnie dęby, zapach lasu i komary ;)

      U nas też upalnie z przelotnymi burzami, pogoda jak marzenie po tak długiej zimie. Nasza kicia Balbinka panicznie boi się burzy - chowa się do szafy lub pod kołdrę w naszym łóżku.
      Z nieukrywanej ciekawości sprawdziłam jak wygląda Cavalier - słodziak milusi :))

      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz :)

      Usuń
    2. Miła Dobrosławo.

      Żeby nie rozdrabniać się, pozwalam sobie jedynie na kilka zdań komentarza do Twojego komentarza (masło maślane!).

      Cieszę się, że potraficie Państwo wytłumaczyć córce gdzie jest prawda, a gdzie fałsz. Dzieci są bardziej spostrzegawcze niż, mogłoby się to wydawać dorosłym. Będąc dzieckiem (sześćdziesiąt lat wstecz!) rodzice mnie i braciom opowiadali co wydarzyło się w Katyniu. Musieliśmy zachować to TYLKO dla siebie. Za głoszenie prawdy o Katyniu ludzie trafiali na wiele do więzienia.

      Przyznam się, że nie byłem w Puszczy Bieniszewskiej, chociaż o niej słyszałem z przekazów moich znajomych, którzy rokrocznie jeżdżą do Wielkopolski.

      Pozdrawiam serdecznie. :))))

      Usuń
    3. Edwardzie,
      zapomniałam Ci odp:( więc czynię to teraz;)

      Do tego, że tłumaczymy córci, gdzie prawda gdzie fałsz, staramy się dać jej wolną rękę w wyborze ideologii, żeby sama zdecydowała, czy mamy rację czy nie, żeby sama zajęła jakieś stanowisko w różnych kwestiach. Takie rozmowy z dorastającą młodzieżą bardzo rozwijają logiczne myślenie i efekty są znakomite.
      Staramy się dziecko przygotować tak, żeby sama nauczyła się wyciągać wnioski.

      Edwardzie, więc zapraszam do Puszczy Bieniszewskiej, jest piękna, naprawdę.

      Pozdrawiam również serdecznie :)

      Usuń
  4. będziecie klękać przed drewnem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie klękam przed nikim i niczym, za innych się nie wypowiadam. Przypominam, że najczęściej przed drewnem klęczą chrześcijanie.

      Usuń