Czym są
dla mnie święta, nie tylko Jare? Wszystkie święta to dla mnie czas spędzony
wspólnie z Rodziną, Rodzina to danie główne
w ten wesoły, świąteczny czas. Nie
ważne czy zrobimy żur czy inne przysmaki, ważne, by rodzina była razem, nie tylko
fizycznie, ale też duchowo, byśmy cieszyli się zdrowiem i uśmiechem w cieple
ogniska domowego.
W moim
rodzinnym domu ważna dla mnie była ta krzątanina w kuchni, te przecudne zapachy
unoszące się w całym domu. Wypieki domowe. To jest prawdziwy akcent świąt. Nie
mają dla mnie żadnej wartości wypieki czy gotowe dania kupione w sklepie.
Staram się robić tak, jak kiedyś było w domach moich Przodków.
Czy dla
nas Słowiańskie Święta to wiara? Nie, to nie wiara, nasza słowiańska tradycja
opiera się na WIEDZY, na obserwowaniu Przyrody i na życiu zgodnie z Prawami
Przyrody.
I taki
charakter mają wszystkie pogańskie święta, nie tylko słowiańskie.
Wiosna z burzą w orszaku przybędzie
Perun gromem niebo upomni,
I ziemię zielenią żywą pokryje
A deszcz napoić jej nie zapomni.
(http://bialczynski.wordpress.com/2011/03/23/grupa-jar-zagra-na-jarych-godach-pod-wiezyca-26-marca-2011-zaproszenie-od-slowianskiej-wiary/)
„ Wiosnę czyni Jaryło-Jaruna, Jargońce, Miesiące Marzec,
Kwiecień, Maj oraz Wiłowie – Kienowie, Wodowie, Źrzeźbowie, Plątowie i
Dziewowie. Bierze też udział w rozpoczęciu wiosny sam Perun, który otwiera
brzuch brzemiennej Siemi swoją błyskawicą, a także Swarog, który swoim młotem
pomaga rozbić lody na rzekach i jeziorach, rozkuwa zamarzłą na grudę ziemię i
rozgrzewa powietrze. Wpierw nadciąga jednak nad Ziemię sama Jaruna z orszakiem
Światłojarków i swoim ciepłym oddechem przełamuje zime, swoim tknięciem rusza z
posad Marzannie śniegi, puszcza w ruch zmorzone przez Mora w pędach soki roślin,
zwierzynę uśpioną w kirśnie budzi i zagrzewa, wskrzesza do żywota robactwo w
błotach zamarznięte. Każdego ździebka suchego, każdego listka zwiędłego, każdej
istotyżywej musi dotknąć, każde ziarenko piasku musi ogrzać, każdy kamień
uchwycić i dać mu swoją siłę witalną, by znów ożył. Poza Żywiołami i Mogtami
jej temu i jako się rzekło Perunem czy Swarogiem, wspomagają ją też dzielnie
Rodowie – zwłaszcza Rudź i Rodżana, Płanetnik, który wody w chmury pompuje, a
także Sporowie nadymający ziarno i nasienie. Wszyscy oni się starają, by zaraz
po otwarciu Siemi weszło wszystko co się da, a naga Matka okryła się zielonym
runem i przystroiła w barwne maści setek kwiatów. Świat zastały po martwocie
zimy potrzebuje dużo wody, więc Wodowie dwoją się i troją, by jej nastarczyć
ile trzeba. Wszyscy Bogunowie i boginki otwierają pąki wybijających się ku
słońcu kwiatów, malują świat barwami Dengi, bodą rośliny i zwierzęta i
popychają je ku sobie, by znów się pomnożyły i wydały nowy przypłódek.
Dziewowie łączą wsze byty możliwe w pary, budząc w każdym, kto żyw nowe żądze i
miłości. Tak schodzi im cały czas, a kiedy kończą, to już zaczyna się lato i
wciąż zakwitają nowe kwiaty, podczas gdy już Jaruna odchodzi.” - Czesław Białczyński „Mitologia Słowian –
Księga Tura – Taja Szesnasta – O zajęciach i Robotach Bogów”
W tym roku Wiosna przyszła do nas szybciej, pierwsze oznaki
Wiosny – pierwsze pąki, kwiatki, cieszą oko już od początku marca-marżyka.
Ubiegłego roku, o tej porze u nas leżał jeszcze śnieg a
Śnieguroczka szalała w najlepsze, śnieg odpuścił dopiero pod koniec kwietnia,
siew był opóźniony – to i plon byle jaki, marny.
W tym roku Matka Natura – Przyroda – Przyrodzona wynagrodziła
nam ubiegłoroczne niewygody i wysłała Wiosnę do Nas szybciej, Jaruna tworzy
swoje dzieło w najlepsze.
„Wszystkie wielkie święta wiązały się z pełnią Księżyca, a
każde ważne działanie musiało być podejmowane na “młodym księżycu”
(wzrastającym), jeśli miało się powieść. Według tej miary rocznej wiosna nie
przychodziła 21 marca, lecz w pełnię równonocy wiosennej, kiedy przybywającego
dnia było już tyle samo, co ustępującej nocy.”
Wiosna - Alfons Mucha |
Wiosna - Alfons Mucha |
Jaruna - Gwiazda Wschodu |
Jaryło |
Do Jarych Świąt w naszej tradycji przygotowujemy się już od „Jaskółki”
– od początku marca zaczynamy przywoływać Wiosnę, modły o urodzaj, itd.
U mnie w domu świętujemy Jare Gody 20-26 marca, od Równonocy Wiosennej (stąd dzisiejsza nazwa u katolików -Wielkanoc" od Wielkiej Nocy - Równonocy
Świąteczna biesiada,
ognisko, palenie Marzanny, tradycyjnie i po słowiańsku J
Zgodnie z tradycją na świątecznym stole goszczą jajka, pisanki/kraszanki-
PRASŁOWIAŃSKI
SYMBOL ŻYCIA, PŁODNOŚCI, MAGICZNEJ SIŁY WITALNEJ, kurczaczki i zajączki, czyli wszystkie symbole odradzającej się PRZYRODY.
A kuchnia?
Oczywiście kresowo-wielkopolska ;) (więcej po świętach)
Od dzieciństwa pamiętam, że na wiosnę do domu przynosiło się kilka
gałązek bazi i brzozy z pąkami i wstawiało się do wody, obserwowałam z
zaciekawieniem jak wykluwa się listek z pąka…
Okazuje się, że jest to bardzo stary zwyczaj …
I jeszcze o Świętach Jarych;
„W
prehistorycznych słowiańskich wioskach i grodach o świcie następnego ranka
rozpoczynało się święto. Początkował je Śmigus. Obrządek ten polegał na uderzaniu
się nawzajem rozkiściałymi witkami wierzbowymi – Baziami (Będziami). To
symboliczne bicie wypędzało “złe” z człowieka, uświęcało go i miało dawać siłę
kwitnącej wierzbiny czy leszczyny. Aby nabyć mocy pączkujących roślin, należało
spożyć Bazie z owych gałązek, co też powszechnie czyniono. Tego dnia
przystępowano do intronizacji Wiosny. Odbywało się to podobnie jak uśmiercanie
Zimy w pochodzie. Na czele szedł lub był prowadzony przez ukrytych za
zwierzęcymi maskami żerców, młodzieniec przebrany za dziewczynę, przystrojony
wiosennymi kwiatami, w białych żeńskich szatach, na białym koniu (ruski Jaryła,
krakowska Rękawka – postać króla na białym ogierze).”
Prawdziwy Dyngus – czyli
Dagie Uderzenie Darzące – od aryjskiego rdzenia dag- płonąć, ogień oraz od tęg
– wielki, potężny i dęga – jasna – Tym uderzeniem Piorun (PERUN) otwiera Matkę
Ziemię i zapładnia ją rozpoczynając nowy cykl Rodżany – Przyrody Żywe (bialczynski.wordpress.com)
I jeszcze o świętach z http://opolczykpl.wordpress.com/2013/03/19/jare-gody-jare-swieto-swieto-jaryly-jarowita-swieto-wiosny/
Jare Gody opisuje Ratomir Wilkowski (cytuję fragmet):“Jare Święto to etniczne święto Słowian przypadajace na równonoc wiosenną 21 marca (pierwszy dzień wiosny) lub pierwszą niedzielę po równonocnej pełni Księżyca.
Jare Święto poświecone jest szczególnie Matce Ziemi. Towarzyszące mu obrzędy magiczne miały wnieść do domostw energię i radość życia oraz zapewnić dobry urodzaj i powodzenie na cały rozpoczynający się wiosną rok. Najbardziej powszechnym i znanym zwyczajem było (symbolizujące przepędzenie zimy) topienie lub spalenie słomianej kukły, zwanej Marzanną. Zazwyczaj czyniono to przy szczególnym wszczynaniu hałasu – trzaskaniu z batów, terkocie i klekocie grzechotek, śpiewie i grze na wszelkiego rodzaju instrumentach.
Po rytualnym symbolicznym przepędzeniu zimy, przychodziła kolej na powitanie i przyjęcie wiosny. Na wzgórzach mężczyźni rozpalali ogniska mające dodatkowo przyspieszyć oczekiwane przyjście wiosny i słonecznych dni. Młodzi wyruszali na łąki i do lasu w poszukiwaniu wierzbowych i leszczynowych witek pokrytych pąkami bazi z których następnie “budowali” wiechy. Sprzątano i wietrzono całe domostwa oraz tzw. obejście, prano pościel i szykowano świeże odzienie, pieczono placki a szczególnie wiosenne kołacze.
Najważniejsze było jednak malowanie jajek – m.in. prasłowiański symbol życia, płodności i magicznej siły witalnej. Pisanka była bowiem szczególnym elementem magicznych obrzędów mogących zapewnić zdrowie i dorodność nie tylko domownikom ale i zwierzętom gospodarczym (w tym celu zwykło się np. pocierać nimi chore miejsca lub toczyć po grzbietach zwierząt).
Dla przepędzenia złych mocy, po zakończeniu wszelkich (mogących trwać nawet kilka dni) przygotowań do właściwego święta, w wieczór przedświąteczny obchodzono całe gospodarstwo i ziołami okadzano każdy jego zakątek. Nazajutrz obchodzono Śmigus – rytuał który początkowo polegał na uderzaniu się nawzajem rozkwitłymi witkami wierzbowymi, baziami. Wierzono, iż pozwala wygonić to tzw. złe, oczyszcza człowieka i daje mu siłę.
Kulminacją Jarego były zazwyczaj urządzane na świętych wzgórzach uroczyste uczty podczas których obdarowywano się kraszankami oraz igrzyska połączone ze śpiewem i tańcem. W pewnych regionach resztki jadła z tych uczt zakopywano w miedzach, celem zwiększenia płodności ziemi. Następny dzień rozpoczynano od obmywania się w świętej wodzie – z czasem rytuał ów przekształcił się w przedpołudniowy zwyczaj oblewania się zimną wodą zwany Dyngusem – miało to moc dodawania ludziom siły życiowej analogicznie tak, jak deszcz daje tę siłę roślinom (w jeszcze późniejszym okresie Śmigus i Dyngus połączono w jeden zwyczaj zwany dziś powszechnie Śmigusem Dyngusem). Wiele z tych tradycji zostało następnie przejęte przez późniejsze święto Wielkanocy. (…)”
http://interia360.pl/artykul/jare-wieto-pierwszy-dzien-wiosny-i-wielkanoc,32154
Polecam obszerny artykuł pt.”
Tan 3 Wielki – Starosłowiańskie Święto Wiosny
(Święto Świąt), czyli Wielka Noc Nowego Roku” na str. http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/czworksiag-wielki-wiary-przyrody/tom-iii-ksiega-tanow/o-ksiedze-tanow/staroslowianskie-swieto-wiosny-czyli-wielka-noc-nowego-roku/
Z Wikipedii :
Równonoc wiosenna – na danej półkuli ziemskiej – północnej
lub południowej – jest to równonoc, po nastąpieniu której Słońce przez pół roku
będzie oświetlać mocniej tę półkulę a słabiej półkulę drugą. Moment równonocy
wiosennej wyznacza na danej półkuli początek astronomicznej wiosny. Na półkuli
północnej równonoc wiosenna następuje w okolicach 20/21 marca, kiedy Słońce
przechodzi przez punkt Barana. Na półkuli południowej, gdzie pory roku
przesunięte są o sześć miesięcy, równonoc wiosenna ma miejsce 22/23 września. W
chwili gdy na jednej półkuli zachodzi zjawisko równonocy wiosennej, na drugiej
jest to moment równonocy jesiennej. (…)
W dniach równonocy można łatwo
obliczyć szerokość geograficzną miejsca obserwacji. Wystarczy zmierzyć wysokość
górującego Słońca (w stopniach) i odjąć ją od 90º.
φ = 90º-h
gdzie h
to wysokość górującego Słońca, φ szerokość geograficzna. Jeżeli Słońce górowało
po południowej stronie nieba, mamy szerokość geograficzną północną (N), jeżeli zaś po północnej -
południową (S).Przekształcając ten wzór otrzymujemy równanie, z którego możemy obliczyć wysokość górowania Słońca (h):
h = 90º-φ
fot. ze str. www.laliny.mazowsze.pl/
pisanki białoruskie |
Mamy taką bogatą słowiańską tradycję, obrzędy, których ślady znajdujemy na długo przed chrześcijaństwem, a ludzie na rodzime plują a obcym się zachwycają.
Czy świąteczne jedzenie „poświęcone” w kościele różni się od
tego „nieświęconego”? bardziej smakuje, rozmnoży się w „cudowny” sposób? Czy „święcenie”
palm wielkanocnych zapewnia naprawdę urodzaj? Czy pyry u sąsiada, który „święci”
jedzenie będą większe niż u człowieka, który tego nie robi, czy też plon będzie
zależny od umiejętnej uprawy i od jakości gleby?
Czyż nie wydaje się wam, że woda w ogóle jest święta w całej
swej istocie, bez tych kropidełek kościelnych, bo przecież bez niej nie
moglibyśmy egzystować? Czy ludzie, którzy „święcą” wodę przez kościołowe zabobony mają bardziej mokrą
wodę, lub jej większą ilość, czy płacą za nią mniej? Wystarczy logicznie
pomyśleć, co dają nam te kościelne rytuały wymyślone przez kaznodziei znad
Jordanu. I dlaczego Polacy odeszli od swojej słowiańskiej tradycji przyjmując
obcą wiarę judaistyczną, bo przecież Joszue/Jezus to jest bóg żydowski a nie
polski.
Czemu kościół pogańskie obrzędy przyswoił jako swoje? – po to,
by pozyskać jak największą ilość wyznawców, którzy za żadne skarby nigdy nie
zrezygnują ze swoich pogańskich zwyczajów i obyczajów. Stąd w kościele
katolickim tak wiele pogańskich obrzędów :)
pisanki czeskie |
polskie pisanki |
pisanka quilling |
pisanki ażurowe fot. Z Wikipedii autor Bogusława Justyna Goleń |
blog-alka.blogspot.com |
A tymczasem cieszmy się z naszej historii, tradycji i
kultury.
Z okazji Jarego Święta życzę wszystkim dużo zdrowia, ciepła
rodzinnego, miłości, uśmiechu na co dzień, płodnego i urodzajnego roku,
harmonii z Przyrodą, dużo szczęśliwych chwil i żeby nasza Słowiańska Tradycja
trwała krzewiona nadal.
Tego życzę Wam i sobie również.
Sława!
ps. życzenia ślę także do osób, które cofają swoje stare życzenia - kasując je na moim blogu (jakże to bardzo semicki gest, oby mi takie "życzenia" kością w gardle nie stanęły) tak czy siak, życzę wszystkim szczerze, bawcie się, świętujcie, ten czas jest dla was ;) pozdrawiam
Tego życzę Wam i sobie również.
Sława!
ps. życzenia ślę także do osób, które cofają swoje stare życzenia - kasując je na moim blogu (jakże to bardzo semicki gest, oby mi takie "życzenia" kością w gardle nie stanęły) tak czy siak, życzę wszystkim szczerze, bawcie się, świętujcie, ten czas jest dla was ;) pozdrawiam
Pozdrawiam Dobrosławo!
OdpowiedzUsuńRównież dla Ciebie i Twoich bliskich najlepszego w ten szczególny czas.
Sława!
Dziękuję Ci Medart, wzajemnie życzę Tobie i Twoim bliskim wszystkiego co najlepsze.
OdpowiedzUsuńSława!
P.S. O ile dobrze pamiętam, pisałeś, że w Słowiańskim Sklepiku mitologi brak, otóż już uzupełnili zapasy :) jakbyś był zainteresowany.
Wspaniała nowina! Dziękuję bardzo. Tak, poluję na tę mitologię już od dłuższego czasu. Zaraz zajrzę do sklepiku ;)
UsuńP.S. Ten avatarek przedstawia Twoją osobę?
Do licha, nie sądziłem żeś tak piękna niewiasta! :) ;)
Tak, toć to ja we własnej osobie :)
UsuńKadzisz ;) ale dziękuję :)
Dużo radości i pomyślności oraz moc ciepła i światła od boskiego Swarożyca, który świeci coraz dłużej i grzeje coraz mocniej.
OdpowiedzUsuńSława!
Dziękuję serdecznie, wzajemnie życzę Tobie i Twoim bliskim wszystkiego co najlepsze.
UsuńSława!
Sława! Niech Bogowie Wam darzą!
OdpowiedzUsuńNiech Bogowie Tobie i nam darzą!
UsuńSława!
Wszystkiego dobrego ! Pięknej Wiosny Wam życzę i serca pełnego życiodajnej zieleni !
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie, wszystkiego dobrego życzę Tobie i Twoim bliskim.
UsuńA Wiosna zawsze jest piękna :)
Niech Bogowie darzą Dobrosławo w każdy dzień , niech radości i chleba nigdy nie zabraknie.
OdpowiedzUsuńSława
baszka
Dziękuję, niech urodzaju i darów Matki Ziemi nikomu nigdy nie zabraknie.
UsuńSława!
Piękny wpis.Choć spóźnione moje życzenia, ale z serce płynące, przyjmij proszę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie szkodzi, że spóźnione - ważne, że szczere.
UsuńJeszcze raz dziękuję i Tobie życzę wszystkiego, co najlepsze :)
Bogowie Polscy - Ilustracje
OdpowiedzUsuńbogowiepolscy.net/galeria.html
Drzewo życia
bialczynski.files.wordpress.com/2009/07/mapa1.jpg
Mitologiczny Słowiański Porządek Świata
bialczynski.files.wordpress.com/2009/07/mapa4.jpg
Wedy Słowiańsko-Aryjskie
ag.108.pl/index.php/forum/3-forum/16-nasza-sowiaska-spucizna/257-wedy-sowiasko-aryjskie
PRAWA RITA
indianchinook.wordpress.com/2014/04/14/prawa-rita-telegonia
Wizje Baji Słowiańskich: polskiej, rosyjsiej, białoruskiej ...
pokazywarka.pl/kosmosibaje
Kalendarz Słowiański
bialczynski.wordpress.com/2014/12/31/kalendarz-slowianski-na-20157524-rok-juz-w-slovianskim-sklepiku
Na stronie ag.108.pl/index.php po prawej mamy czas słowiański.
Tutaj allziz.blogspot.com Horoskop słowiański (język rosyjski) niżej po lewej stronie
Tłumacz
itranslate4.eu
Polskie blogi i kanały
michalxl600.blogspot.com
treborok.wordpress.com
youtube.com/user/michalxl600/videos
youtube.com/channel/UCXY5qy1MdGDif53zV1oVjsw/videos
youtube.com/user/treborok/videos
youtube.com/user/pascalina88/videos
MojeAżurowe Pisanki z Wikipedii - Bogusława Justyna Goleń
OdpowiedzUsuńZdjęcie z Wikipedii nie było podpisane. Już poprawiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam