Wszystko jest skute lodem i ptaki mają problem ze znalezieniem pokarmu.
Dokarmiać należy rozsądnie.
Żeby zaczerpnąć wiedzy na ten temat trafiłam na Miłośnika Przyrody, który ma większe doświadczenie w tym temacie, więc pozwoliłam sobie uszczknąć kawałek posta ;)
Całość artykułu "Jak i czym dokarmiać ptaki" na str. http://przyrodniczeobserwacje.blogspot.com/2013/10/dokarmianie-ptakow-48.html
Kiedy zacząć dokarmiać i
jakim pożywieniem, o tym postaram się napisać w dzisiejszym poście.
Najlepiej będzie przedstawić najwięcej informacji w postaci kilku zasad :
- Rozpoczynamy dokarmianie wraz z pojawieniem się ujemnych temperatur i pokrywy śnieżnej
(jak najbardziej możemy wyłożyć pożywienie ptakom wraz z pojawieniem
się ujemnych temperatur a przed mającymi wystąpić silnymi opadami śniegu
by wiedziały gdzie mogą znaleźć pokarm).
Ciągle dokarmianie powinno rozpocząć się wtedy kiedy Ptaki mają utrudniony dostęp do pożywienia z powodu dużej pokrywy śnieżnej.Podczas odwilży powinniśmy zaprzestać dokarmiania, sami również zauważymy zmniejszone zainteresowanie wtedy ptaków karmnikiem.
Chociaż mamy najlepsze intencje zbyteczne jest dokarmianie ptaków podczas dni z dodatnimi temperaturami ciepła, lepiej spożytkujemy pokarm który moglibyśmy wtedy dać ptakom, podczas dużych mrozów. W zależności od czasu trwania zimy, intensywne dokarmianie może trwać nawet do miesiąca czasu :-) - Nie karmimy ptaków chlebem ani resztkami z własnego stołu. Przetworzona żywność zawiera duże ilości soli i sztucznych dodatków, które są szkodliwe dla ptaków, ptaki od tego chorują.
- Podajemy ptakom naturalne pożywienie,
takie jak ziarna zbóż np. owies, proso, przenica , nasiona roślin
oleistych (słonecznik w łupinach, najlepiej czarny, nasiona lnu,
konopie) ,orzechy, pestki dyni, owoce np. jabłka, suszone morele,
rodzynki, wieszamy słoninkę , czy też płatki owsiane lub jęczmienne itd.
Sikorki, dzwońce, czyży, grubodzioby które najczęstszej odwiedzają karmnik najlepiej jedzą czarne nasionka słonecznika :)
Kosy, Kwiczoły i inne miękkojady najłatwiej dokarmiać owocami np jabłkiem w najprostszy z możliwych sposobów, pokazałem to w TYM poście
- Wykładamy pożywienie w przygotowanym do tego miejscu
- karmniku, który najlepiej jak jest ustawiony w zacisznym miejscy,
osłoniętym od wiatru; tak by blisko niego był jakiś gęsty krzew w którym
ptaki mogłyby się schronić.Ważne by karmik był przestrzenny wysoki i
szeroki na min. 25 cm by ptaki mogły swobodnie do niego wlatywać i
szybko się ewakuować.
- Jeżeli zdecydowaliśmy się na dokarmianie ptaków musimy robić to systematycznie przez całą mrużną i śnieżną zimę
Ja dokarmiam naszych mniejszych braci ziarnami słonecznika, dyni, wieszam na drzewach kawałki surowej niesolonej słoninki.
Dużo pomysłów i rad znalazłam właśnie na blogu Przyrodnicze Obserwacje
Podpisuję się pod tym apelem Dobrosławo! Sam od wielu lat staram się w ten sposób pomagać naszym małym przyjaciołom i uczulać ludzi na podobne zachowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki! To jest ważne żeby zwracać uwagę na zwierzęta, szczególnie zimą. Post ten powstał pod impulsem pań z nadleśnictwa, które roznosiły ulotki o dokarmianiu ptaków szczególnie w tak trudnym dla nich okresie-gołoledź, wszystko jest skute lodem i ptaszkom jest ciężko zdobyć pokarm.
UsuńJa dokarmiam moje ptice co roku. Zauważyłam, że moja brzoza jest przydatna zimą ptakom - pozostały na niej nasiona, które są pokarmem dla tych małych lotników ;))
Pozdrawiam