piątek, 17 czerwca 2011

Missa Pagana- Edward Stachura

<img bordeEdward Stachura 
MISSA PAGANA 
Introit 
(pieśń na wejście) 
Chodź, człowieku, coś ci powiem 
Chodźcie wszystkie stany 
Kolorowi, biali, czarni 
Chodźcie, zwłaszcza wy, ludkowie 
Przez na oścież bramy 
Dla wszystkich starczy miejsca 
Pod wielkim dachem nieba 
Rozsiądźcie się na drogach 
Na łąkach, na rozłogach 
Na polach, błoniach i wygonach 
W blasku słońca w cieniu chmur 
Rozsiądźcie się na niżu 
Rozsiądźcie się na wyżu 
Rozsiądźcie się na płaskowyżu 
W blasku słońca w cieniu chmur 
Dla wszystkich starczy miejsca 
Pod wielkim dachem nieba 
Na ziemi, którą ja i ty też 
Zamieniliśmy w morze łez 
Confiteor 
Bosi na ulicach świata 
Nadzy na ulicach świata 
Głodni na ulicach świata 
Moja wina 
Moja wina 
Moja bardzo 
wielka wina! 
Zgroza i nie widać końca zgrozy 
Zbrodnia i nie widać końca zbrodni 
Wojna i nie widać końca wojny 
Moja wina 
Moja wina 
Moja bardzo 
wielka wina! 
Zagubieni w dżungli miasta - moja wina 
Obojętność objęć straszna - moja wina 
Bez miłości bez czułości - moja wina 
Bez sumienia i bez drżenia - moja wina 
Bez pardonu wśród betonu - moja wina 
Na kamieniu rośnie kamień - moja wina 
Manna manna narkomanna - moja wina 
Dokąd idziesz po omacku - moja wina 
I nie słychać końca płaczu - moja wina 
Jedni cicho upadają - moja wina 
Drudzy ręce umywają - moja wina 
Coraz więcej wkoło ludzi - moja wina 
O człowieka coraz trudniej - moja wina 
- moja wina 
- moja bardzo wielka wina! 
Człowiek człowiekowi 
Człowiek człowiekowi wilkiem 
Człowiek człowiekowi strykiem 
Lecz ty się nie daj zgnębić 
Lecz ty się nie daj spętlić 
Człowiek człowiekowi szpadą 
Człowiek człowiekowi zdradą 
Lecz ty się nie daj zgładzić 
Lecz ty się nie daj zdradzić 
Człowiek człowiekowi pumą 
Człowiek człowiekowi dżumą 
Lecz ty się nie daj pumie 
Lecz ty się nie daj dżumie 
Człowiek człowiekowi łomem 
Człowiek człowiekowi gromem 
Lecz ty się nie daj zgłuszyć 
Lecz ty się nie daj skruszyć 
Człowiek człowiekowi wilkiem 
Lecz ty się nie daj zwilczyć 
Człowiek człowiekowi bliźnim 
Z bliźnim się możesz zabliźnić 


Gloria 
Chwała najsampierw komu 
Komu gloria na wysokościach? 
Chwała najsampierw tobie 
Trawo przychylna każdemu 
Kraino na dół od Edenu 
Gloria! Gloria! 
Chwała teraz tobie, słońce 
Odyńcu ty samotny 
Co wstajesz rano z trzęsawisk nocnych 
I w górę bieżysz, w niebo sam się wzbijasz 
I chmury czarne białym kłem przebijasz 
I to wszystko bezkrwawo - brawo, brawo 
I to wszystko złociście i nikogo nie boli 
Gloria! Gloria! Gloria in excelsis soli! 
Z słońcem pochwalonym teraz pędźmy razem 
Na nim, na odyńcu, galopujmy dalej 
Chwała teraz tobie, wietrze 
Wieczny ty młodziku 
Sieroto świata, ulubieńcze losu 
Od złego ratuj i kąkoli w zbożu 
Łagodnie kołysz tych co są na morzu 
Gloria! Gloria! Gloria in excelsis soli! 
Z wiatrem pochwalonym teraz pędźmy społem 
Na nim, na koniku galopujmy polem 
Chwała wam ptaszki śpiewające 
Chwała wam ryby pluskające 
Chwała wam zające na łące 
Zakochane w biedronce 
Chwała wam zimy wiosny lata i jesienie 
Chwała temu co bez gniewu idzie 
Poprzez śniegi deszcze blaski oraz cienie 
W piersi pod koszulą - całe jego mienie 
Gloria! Gloria! Gloria! 
Prefacja 
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym 
Słusznym i zbawiennym jest 
Śmiać się głośno 
Płakać cicho 
Deszcz ustaje sady kwitną 
I tego trzymać się trzeba 
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym 
Słusznym i zbawiennym jest 
Iść i padać 
Z-padłych-wstawać 
Przeszła wojna 
Wstaje trawa 
I tego trzymać się trzeba 
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym 
Słusznym i zbawiennym jest 
Śledzić gwiazdy 
Grać na skrzypcach 
Astronomia 
I muzyka 
I tego trzymać się trzeba 
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym 
Słusznym i zbawiennym jest 
Być uważnym 
Pełnym pasji 
Dobra wasza 
Gwiżdżą ptaki 
I tego trzymać się trzeba 
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym 
Słusznym i zbawiennym jest 
Żeby człowiek 
W życiu onym 
Sprawiedliwym 
Był i godnym 
Żeby człowiek 
Był człowiekiem 
Lecą liście 
Szumi w lesie 
Wiatr z obłoków 
Warkocz plecie 
I tego trzymać się trzeba 
Jak 
jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad 
lasem 
jak na szyi wędrowca apaszka szamotana 
wiatrem 
jak wyciągnięte tam powyżej gwiaździste 
ramiona wasze 
a tu są nasze, a tu są nasze, a tu są nasze 
jak suchy szloch w tę dżdżystą noc 
jak winny li niewinny sumienia wyrzut 
że się żyje gdy umarło tylu tylu tylu 
jak suchy szloch w tę dżdżystą noc 
jak lizać rany celnie zadane 
jak lepić serce w proch potrzaskane 
jak suchy szloch w tę dżdżystą noc 
pudowy kamień, pudowy kamień 
ja na nim stanę, on na mnie stanie 
on na mnie stanie, spod niego wstanę 
jak suchy szloch w tę dżdżystą noc 
jak złota kula nad wodami 
jak świt pod spuchniętymi powiekami 
jak zorze miłe śliczne polany 
jak słońca pierś 
jak garb swój nieść 
jak do was siostry mgławicowe ten 
zawodzący śpiew 
jak biec do końca, potem odpoczniesz, 
potem odpoczniesz 
cudne manowce, cudne manowce, 
cudne manowce 


Sanctus 
Święty święty święty - blask kłujący oczy 
Święta święta święta - ziemia co nas nosi 
Święty kurz na drodze 
Święty kij przy nodze 
Święte krople potu 
Święte wędrowanie 
Święty kamień w polu 
Przysiądź na nim, panie 
Święty płomyk rosy 
Święta święta święta - ziemia co nas nosi 
Święty chleb - chleba łamanie 
Święta sól - solą witanie 
Święta cisza, święty śpiew 
Znojny łomot prawych serc 
Słupy oczu zapatrzonych 
Bicie powiek zadziwionych 
Święty ruch i drobne stopy 
Święta święta święta - ziemia co nas nosi 
Słońce i ludny niebieski zwierzyniec 
Baran, Lew, Skorpion i Ryby sferyczne 
Droga Mleczna, Obłok Magellana 
Meteory, Gwiazda Przedporanna 
Saturn i Saturna dziwów wieniec 
Trzy pierścienie i księżyców dziewięć 
Neptun Pluton Uran Mars Merkury Jowisz 
Święta święta święta - Ziemio co nas nosisz 
Tak 
Tu i tam, i tam i tam, i tu 
Tam i tu, i tu, i tu, i tam 
Tam i jeszcze tam, i jeszcze tu 
Tu i jeszcze tu, i jeszcze tam 
Tu i jeszcze tam 
Tam i jeszcze tu 
Tu i jeszcze, jeszcze, jeszcze tam 
Cudu wszechświata nocny ład 
Niewysłowiony bukiet gwiazd 
Każda z gwiazd samotna 
Każda z gwiazd samotna 
Wszystkie razem zaś: 
Wiszący ogród, promienny park! 
Każdy z nas samotny 
Każdy z nas samotny 
Czemuż, czemuż więc 
- my, gwiezdne dzieci - 
W gwiazdozbiór piękny, przepiękny wręcz 
Nie skupimy serc? 
Komunia 
I jeżeli spontaniczna to rzecz 
I jeżeli oczywista to rzecz 
I jeżeli naturalna to rzecz 
Weź 
To co się tu daje 
W imię słońca 
I jego gońca: 
Skowronka gwiżdżącego, amen 
Dziękczynienie 
Wielkie ci dzięki, szczytne źródełko, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, bystry potoku, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, z gór kaskaderko, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, polna pasterko, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, rzeko rzeczona, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, morski grzebieniu, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, liściu naziemny, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, liściu nadrzewny, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, szumie koronny, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, pstry koguciku, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, żabko kumoszko, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, świerszczu świerszczący, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, gromie dudniący, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, deszczu bębniący, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, wietrze świszczący, 
za twoje piosenki 
Wielkie ci dzięki, ogniu strzelisty, 
za twoje piosenki 
Wielkie wam dzięki, chóry naniebne, 
za wasze piosenki 
Wielkie ci dzięki, ciszo wieczysta, 
za twoje piosenki 






Ite missa est 
(pieśń na wyjście) 
Idź, człowieku, idź rozpowiedz 
Idźcie wszystkie stany 
Kolorowi, biali, czarni 
Idźcie, zwłaszcza wy, ludkowie 
Przez na oścież bramy 
Dla wszystkich starczy miejsca 
Pod wielkim dachem nieba 
Rozejdźcie się po drogach 
Po łąkach, na rozłogach 
Po polach, błoniach i wygonach 
W blasku słońca w cieniu chmur 
Rozejdźcie się po niżu 
Rozejdźcie się po wyżu 
Rozejdźcie się po płaskowyżu 
W blasku słońca w cieniu chmur 
Dla wszystkich starczy miejsca 
Pod wielkim dachem nieba 
Na ziemi, której ja i ty 
Nie zamienimy w bagno krwi 


źródło; http://www.xemantic.com/stachura/missa_pagana.htmlr=0 src="http://www.slowianskawiara.pl/baner1.jpg"></a>